środa, 13 stycznia 2016

Co się stało z grami przez ostatnie 20 lat ?

  Na początek kilka wg. mnie najważniejszych punktów w historii gier tworzonych przez profesjonalistów:


   Rok 1997 premiera System Shock 2 - kultowej niezależnej gry w konwencji cybernetycznego thillera-horroru bazującego na  instynktach i przede wszystkim rozbudowanej mechanice opartej o elementy RPG, taktyki - gra innowacyjna do dziś skrajnie oryginalna i ponadczasowo opracowana - przekonująca autentycznością zdarzeń i szokująca. Gra, która wymagała od graczy przede wszystkim zmyślnego podejścia do przetrwania i parcia do przodu z trzema głównymi liniami rozwoju postaci, które można było dowolnie konfigurować jednakże bezmyślne używanie zdobywanych modułów zwiększających zdolności - mogło spowodować zakorkowanie się i marny koniec. W tej grze każda umiejętność dawała nowe możliwości przetrwania. Gra do dziś kultowa przechwalana zasłużenie przez pisma o grach. Niedoceniona przez graczy doprowadziła studio do bankructwa. Kosztowała niedużo na etapie produkcji - tworzona przez programistów pasjonatów - do dziś jest grą, która wg. mnie posiada najlepszą immersję jaką zrealizowano w grach. W żadnej grze tego nie udało się powtórzyć - z jednym wyjątkiem - w grach od twórców serii Penumbra - jednakże gry studia Frictional Games nigdy nie były aż tak rozbudowane.





   Rok 2007 premiera Bioshocka. Gra, która miała być następcą i duchowym spadkobiercą System Shocka 2. Gra okazuje się totalną casualizacją wszystkiego co w System Shocku 2 było wspaniałe i wymagało myślenia. Okrojono całego System Shocka 2 o wszystko co wymagało w nim myślenia i dawało niezliczone możliwości przetrwania - na rzecz wszystkiego co było w System Shocku 2 wybuchowe i czego użycie dawało efekt tysiąca fajerwerków na ekranie. Bioshock to wyprany z inteligencji i złożoności System Shock 2 ukierunkowany na casualowych graczy i pozbawiony wielowymiarowości - rozbudowanego elementu rpg - miał przyciągnąć nowych - ale przyciągnął co najwyżej głównie osoby nastawione na efekciarskie strzelanie - w bioshocku podrasowano tylko efekty specjalne, a cała reszta to był skok do tyłu w każdym względzie. Bioshock zabrał wszystko co było w System Shock 2 dobre - czyli wizjonerstwo i spojrzenie w przyszłość - na rzecz wpakowania wszystkiego co było do jednego kosza zabierając wszystko co dobre i niezwykłe w System Shock 2...






   Czasy obecne rok 2016. Wiele grafomanów - ludzi podążających w grach praktycznie za grafiką i nic ponadto - uważa casualowego crapa jakim jest Bioshock za grę najlepszą w swojej klasie - ale trudno się temu dziwić - nawet ja czytając te bluźnierstwa ukierunkowane na System Shocka 2 jakoby to Bioshock był niby kultową i oryginalną grą - skręcając się w konwulsjach - uważam, że Bioshock nawet ten nużący casualowy twór jest lepszy od większości tego co obecnie powstaje. Obecne gry to masowo powstający tunelowy crap. Wszystkie oparte na jednym schemacie co raz bardziej upraszczane co raz bardziej przystosowywane dla ludzi z co raz niższym IQ. Jestem już nawet w stanie zaakceptować nazywanie Bioshocka grą kultową przez ludzi nie rozumiejących geniuszu System Shocka 2 - grafomanów - bo w obecnym czasie - nawet Bioshock - gra dla mnie casualowa, monotonna i sztuczna zdaje się być lepsza przy takich destrukcjach gatunku jak np: Fallout 4, który już od 3 odsłony zmienił serię w tępego fpsa.To niesamowite jak wszystko dookoła nas jest obecnie fałszywe i zakłamane. Na Metacritic Fallout 4 otrzymał od recenzentów z średniej wartości recenzji ocenę bliską 10, ale od graczy ocenę poniżej średniej (!) W przypadku kultowego System Shocka 2 - oceny graczy i recenzentów są zbliżone do siebie. Bardzo podobnie jest z Bioshockiem, ale ten jak napisałem zdarł z System Shocka 2 wszystko co intelektualne i wycelował w maniaków grafiki - znalazł swoich odbiorców.




   Podsumowując z każdym dziesięcioleciem gry stają się co raz głupsze, a nawet crap, który powstawał 10 lat temu i zdaje się być dla mnie nużący i casualowy okazuje się być lepszy od obecnych tworów gro-podobnych. To nie nic wspólnego z wiekiem - z zasady, że kiedyś wszystko było lepsze. To ma związek z dostępnością graczy do gier za sprawą internetu - a więc gry stały się co raz głupsze, aby naciągnąć większe rzesze ludzi, bo przecież większość ludzi pod względem intelektu nie świeci - wyższe współczynniki używania mózgownicy - to dotyczy małego procenta jednostek - myślenia technologicznego i logicznego. Owszem wyjątki się zdarzają w obecnych grach, ale nie ukrywam, że dla mnie 99% obecnie powstających gier to dno ukierunkowane na bezmyślnych użytkowników. Jestem pełen dumy, że nadal gra dla mnie kultowa jaką jest System Shock 2, którą ukończyłem już 6-cio krotnie (nie licząc masy modyfikacji single player, które ukończyłem) nadal jest uznawana przez osoby wymagające od gier rozgrywki i myślenia połączonych z niesamowitą wizją - za grą najlepszą w swojej klasie i ponadczasową. Nawet hipsterzy, którzy nie ukończyli tej gry choć raz i wolą grać setki godzin w nowy tunelowy crap - podawali na swojej liście System Shocka 2 jako jedną z najlepszych gier. Coś jest na rzeczy. Trzeba czekać na nowego System Shocka - jeśli zrobia to ludzie z pasją powstanie kolejne arcydzieło  - ponadczasowe, a jeśli wpadnie to w łapy beztalenci liczących na hajs od graczy ciężko-myślących czyli większości - no to będzie katastrofa. Wygląda jednak na to, że produkcji podjęli się pasjonaci, którzy darzą kultem i szacunkiem System Shocki 1,2 które dla mnie są  jednymi z najlepszych gier o ile nie najlepszymi. To by było na tyle.


   Wniosek: Pasjonaci nie liczący na kokosy celując w niesamowite wrażenia z rozgrywki - utalentowani programiści z ogromną wyobraźnią - robią arcydzieła gier przeskakujące czas i przestrzeń - reszta tworzy twory gro-podobne dla mas - dlatego tak rzadko w świecie gier spotyka się prawdziwe arcydzieła. Dzięki studio Frictional Games przynajmniej raz na kilka lat od czasu genialnego System Shocka 2 dostaje coś co mnie zawsze totalnie zadziwia i pochłania na długie godziny - to są prawdziwi twórcy i pasjonaci jakich nie spotkałem w świecie gier od czasów System Shocka 2. Jeśli więc szukasz najlepszych gier wróć do około 2000 roku - lat dziewięćdziesiątych i początku 2000 roku - wtedy powstawały w sporych ilościach arcydzieła gier - twórcy prześcigali się w wyobraźni i oryginalności i w niezwykłych przeżyciach z gier, a nie w wciskaniu gówna w złotych papierkach co się robi w czasach obecnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz